sobota, 9 grudnia 2017

Agung, Kanlaon i wulkany Vanuatu

Garść informacji:

- Agung (Bali, Indonezja) - 8 grudnia kilka emisji popiołu o wysokości od 500 metrów do 2.1 km, w nocy krater balijskiego wulkanu się żarzy. 9 grudnia erupcja freatomagmowa Agung wygenerowała obłok gazu i popiołu o wysokości 2 km ponad krater. Opad popiołu miał miejsce w wiosce Temakung / Karangasem.

Obecne erupcje Gunung Agung są jednak krótkie i mało intensywne z szarymi obłokami o wysokości 1-2 km ponad krater, obecność naleśnikowej kopuły lawowej w jego kraterze. Lotniska na Bali i Lombok działają normalnie.

- Kanlaon (Filipiny) - Dzisiaj o godzinie 9:47 lokalnego czasu erupcja freatyczna tego wulkanu, która trwała przez 10 minut. Słabo widoczny obłok pary i popiołu. Opad luźnego popiołu odnotowano w Sitio Guintubdan, Brgy, Ara-al i Carlota City.

- Etna (Sycylia, Włochy) - 8 grudnia silna emisja gazu z krateru Bocca Nuova i emisja popiołu z 'puttusiddu' New SE Crater (na mapie-zdjęciu kraterów centralnych Etny autorstwa Gio Giusa).

W Vanuatu obniżenie stopnia alarmu na drugi dla wulkanu Ambae z powodu ustania aktywności erupcyjnej. Drugi stopień alarmu dla wulkanu Lopevi z powodu regularnej emisji gazu i pary.

- Öræfajökull (Islandia) - Kocioł w kalderze wulkanu pogłębił się o dwadzieścia metrów z powodu wzrostu geotermalnego ciepła, poszerzyły się także spękania. Wulkan jest aktywny sejsmicznie (niewielkie trzęsienia ziemi). Zdj. Iceland Monitor.

- Ebeko (Kuryle, Rosja) - 8 grudnia 2017 roku wulkan emituje obłok popiołu o wysokości 2 km, widoczny z Siewiero-Kurylska.

Przeczytałem artykuł o erupcji St. Helens w 1980 roku w najnowszym numerze Scientific American (Świat Nauki). Jeden z jego wniosków jest następujący: najgwałtowniej wybuchają wulkany produkujące lawy dacytowe (z dużą zawartością krzemionki) np. Krakatau, Santorini, Tambora, St. Helens. Lawa dacytowa jest lepka, potrafi więc zatkać komin wulkaniczny, wzrasta ciśnienie gazów, które zostały raptownie uwolnione, gdy 18 maja 1980 roku zapadła się północna flanka wulkanu. Doskonale widać to na słynnych zdjęciach Gary'ego Rosenquista - zbocze osuwa się, a w górę zostają raptownie uwolnione gazy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz